Wyobraź sobie, że nie ma już Ziemi, a po Wszechświecie plączą się
setki niedobitków jednej płci. Wyobraź sobie rajd po galaktyce,
hiperprzestrzeń, stworzenia innych ras i wojnę mocarstw. Możesz wygrać
wszystko, a stracić tylko życie. Co wybierzesz?
Interesująca wizja przyszłości. Stworzona z rozmachem kreacja
kosmosu i słabo wykreowani bohaterowie. Skrócone i splątane wątki, nierówna akcja i trochę kanciasta. Źle skrojona
powieść, albo niedopracowane odpowiadanie. Ale ma w sobie coś, co sprawia, że chce się do niej wracać.
Historia zapisana uczuciami. Ale nikt się nie zastanawia
co by było gdyby ani nad sensem życia, ani czy coś jest możliwe. Bo dlaczego miałoby nie być. Gdyby
przymknąć oko i pominąć niedociągnięcia, byłoby idealnie. Jest dobrze.
Opis
książki:
Galaktyczna
wojna unicestwiła życie na Ziemi. Ocalało tylko kilkuset mężczyzn. Ci ostatni
przedstawiciele ludzkości służą jako najemnicy w armiach zwalczających się
imperiów. I nie mają złudzeń: umrą bezpotomnie.
Ale nagle
pojawia się szansa. Komandor John Braysen wraz ze swoimi żołnierzami staje do
ostatniej heroicznej walki ludzkości o przetrwanie...
Moja ocena
4.5/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz