Trzeba robić to, co się chce, zanim ogarną człowieka wątpliwości.Żal to obrazy,których nie można zobaczyć,a które mimo wszystko trzeba w sobie nosić.- Przecież ciebie nie ma!
- Zawsze jestem przy tobie. Nie rozumiesz? Jestem z tobą. Ale nie możesz ogrodzić moich ścieżek. Nie możesz być moim płotem. Z tego rodzi się tylko nienawiść.
- Nienawiść?
- Tak! Nie wolno zamykać ludzi. Wtedy stają się niebezpieczniDowiedzieć się wszystkiego o liczbach. Gdzie się kryją, gdy ich nie widać. Wiesz, Tomaszu, liczby są niezmienne. Ze słowami jest inaczej. Słowa cały czas kłamią. Wtedy, gdy ludzie mówią, i wtedy, gdy milczą... Ale liczby! One są prawdziwe!
Norwegia.
Lata sześćdziesiąte dziewiętnastego wieku. Wielka posiadłość. Dzikie i namiętne
serce. Powietrze pachnące lodem. I jakoś brakuje mi słów.
Inny
świat, piękny portret kobiety, układanka. Emocji, myśli i zdarzeń przeplecionych
między nostalgiczną codziennością życia. Urzeka, chłodnym urokiem, surowością i
prostotą słów.
Jest
zauroczenie i zakochanie. Bo to historia, którą czyta się całym sobą.
Pozwalając na splatanie ślepych zaułków uczuć, odnajdywanie siły i kruchości
człowieka.
Odnalazłam się w tych stronach.
Opis książki:
Księga Diny jest kontynuacją najlepszych rozdziałów w norweskiej tradycji literackiej. To książka pod każdym względem niezwykła – pełna napięcia i zabawna, przejmująca w opisach dramatycznego losu bohaterki. Dina nazywana przez autorkę amazonką i wojowniczką, wilczycą i olbrzymką, pozostaje przede wszystkim głęboko zranionym dzieckiem, którego uczucia uległy dewiacji w wyniku strasznych przeżyć.
Moja ocena 5.5/6
Moja ocena 5.5/6
Czytałam inną powieść tej autorki, czyli "Stulecie" i jestem pewna, że "Księga Diny" również mi się spodoba, a nawet bardziej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
"Stulecie" jeszcze przede mną. Miło Cię widzieć Jenah, stęskniłam się za Tobą :)
Usuń"Księga Diny" na żaglach <3 Też kiedyś miałam chęć ją przeczytać i pewnie za jaaakiś czas...
OdpowiedzUsuńPołączenie idealne! Cudownie mi się ją czytało, gdy wiatr muskał kartki, woda pachniała oszałamiająco, ptaki śpiewały, a historia oplatała się wokół want i pociągała za szoty. Było pięknie! ;)
UsuńSuper okładka! Słyszę o tej powieści po raz pierwszy, ale mam nadzieję, że nie ostatni... Przyjrzę jej się bowiem z chęcią bliżej :)
OdpowiedzUsuńOkładka bardzo dopracowana, a książkę polecam, naprawdę fajnie napisana historia, w której można się zaczytywać :)
UsuńAleż urocza okładka :) Na pewno sięgnę, bo przepadam za opowieściami skandynawskimi.
OdpowiedzUsuńOkładka piękna, a w środku w szarościach otwiera każdą księgę Diny. Polecam, powinna spodobać Ci się, jest bardzo klimatyczna, chociaż bardziej emocjonalna niż opisująca codzienne życie. Mimo to, czyt się ją świetnie :)
Usuń