środa, 22 stycznia 2014

Debbie Macomber - "Wiktoriańska herbaciarnia"




Ostatnio w moje dłonie trafiła "Wiktoriańska herbaciarnia". Piękna, kolorowa okładka zachęcała by sięgnąć po tą lekturę. Mimo, że nie czytałam wcześniejszych tomów o Zatoce Cedrów, to nie miałam problemów z odnalezieniem się w akcji książki.

Książkę czyta się szybko i bardzo przyjemnie. Bohaterowie są bardzo realni i rzeczywiści, mają swoje słabości, pełni są emocji, bogaci w doświadczenia. Ich duża ilość jest znacznym urozmaiceniem, zwłaszcza, że każda z postaci zmaga się z własnymi, różnym problemami. Ale losy wszystkich splatają się ze sobą, tworząc jeden wspólny warkocz. Interesujące jest to, że autorka postanowiła zmienić bohaterom życie - jednym na lepsze, drugim na inne, ale każdy musi sam docenić to co ma i dostrzec piękno swojego życia. Również ilość wątków, które znajdziemy w tej książce, jest ogromna. Mimo natłoku bohaterów i zdarzeń, nie miałam poczucia, że się gubię. Wszystko ładnie do siebie pasuje i jest bardzo wygodne do czytania. Za to nie znajdziemy tutaj nagłych zwrotów akcji, rodzinnych dramatów, zaskakujących zdarzeń - wszystko toczy się nieśpiesznie, leniwie, rytmicznie.

"Wiktoriańska herbaciarnia" to opowieść pełna ciepła i dobrych emocji, która wlewa dużo optymizmu w serce czytelnika. Jest to książka przede wszystkim o ludziach, ich wzajemnych relacjach, problemach, codzienności. Z drugiej strony nie jest to lektura wymagająca, ale jest  świetną pozycją dla zrelaksowania, czy odpoczęcia od rzeczywistości. Jedynie tytuł wcale nie odzwierciedla treści książki, więc jeśli ktoś liczy na to, że akcja będzie działa się w herbaciarni, to się zawiedzie. Ale dla kogoś kto lubi atmosferę małych, nadmorskich, uroczych miasteczek, gdzie wszystko dobrze się kończy, lektura będzie w sam raz.


Opis książki:
Zatoka Cedrów
Cedar Cove to malownicze miasteczko nieopodal Seattle. Mieszkańcy kochają się, zdradzają, nienawidzą się i rozchodzą jak wszędzie na świecie. Mają swoje historie, swoje sekrety. Tylko że tutaj nikt nie jest anonimowy. Ktoś zawsze pomoże ci rozwiązać problem, nawet gdy tego nie chcesz…

Wszyscy mieszkańcy Cedar Cove są w szoku: restauracja Justine i Setha Gundersonów spłonęła na skutek podpalenia. Poszukiwanie sprawcy wciąż trwa. Jednak Justine ma również inne zmartwienia. Z przerażeniem obserwuje, jak Seth coraz bardziej się od niej oddala – myśli wyłącznie o odbudowaniu restauracji, a wszystkie inne sprawy spycha na dalszy plan. Dopiero gdy Justine zaczyna interesować się jej były chłopak Warren, zazdrosny Seth postanawia walczyć o żonę, której nigdy nie przestał kochać.

Różne szczęśliwe chwile i dramaty przeżywają też inni mieszkańcy miasteczka. Allison Cox niepokoi się o swojego chłopaka Ansona, który wyjechał w pośpiechu z Cedar Cove. Tym samym stał się głównym podejrzanym o podpalenie restauracji. Również Charlotte i Ben Rhodesowie mają powody do zmartwienia. David, syn Bena, wpadł w kolejne tarapaty finansowe. Trudne chwile przeżywają także Linette McAfee i Cal Washburn, którzy nie są już sobie tak bliscy, odkąd Cal wyjechał do Wyoming. Czy ten wyjazd oznacza koniec ich związku? W Cedar Cove jeszcze wiele pytań czeka na odpowiedź…


Grunt to okładka - kwiaty

Moja ocena - 4/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz