Bardzo lubię sięgać po literaturę skandynawską, dlatego nie mogłam przejść obojętnie obok książki norweskiej pisarki i musiałam ją wypożyczyć. Dodatkowo moją uwagę zwróciła okładka. Prosta, biała, skromna, a jednocześnie bardzo wymowna. Jak dla mnie idealna i świetnie pasująca do klimatu powieści.
"Śmierć demona" to norweski kryminał, który pochłania czytelnika już od pierwszej strony. Mimo, że akcja tak naprawdę nie jest wartka, to jednak książkę czyta się jednym tchem. Już na samym początku zderzamy się z brutalnością i agresją, a jednocześnie rozpaczliwym wołaniem o pomoc, w postaci dwunastoletniego Olava. Bardzo podobały mi się wstawki, będące przemyśleniami matki Olava, których treść bardzo wiele wnosi od fabuły. Dzięki temu, poznajemy historię tego dziecka od chwili narodzin i możemy lepiej zrozumieć jego postępowanie, obawy, podejmowane decyzje. Również bardzo ciekawe są informacje na temat funkcjonowania opieki społecznej i jej pracowników, domów dziecka, zasad pomocy socjalnej - dzięki tym informacjom bliżej poznajemy system społeczno - socjalny Norwegii. Bohaterowie są bardzo charakterystyczny, o bogatych osobowościach i niełatwych charakterach. Czytając stopniowo poznajemy ich życie prywatne. "Śmierć demona" to trzecia część cyklu, ale czytając nie miałam problemów ze zrozumieniem zależności między bohaterami, zrozumieniem ich statusu społecznego czy odnalezieniem się w akcji książki. Wszystkie te ważne drobiazgi autorka wyjaśnia i przypomina czytelnikowi.
Język książki jest łatwy w odbiorze, dość ubogi, a jednocześnie bardzo obrazowy. Nie ma tutaj zbyt długich opisów, za to dominują dialogi, które są naturalne i swobodne. Fabuła jest skonstruowana poprawnie, jest równa i rytmiczna. Książka cały czas trzyma w napięciu, co chwilę odsłaniając nowe elementy pasujące do układanki. Zakończenie typowe dla literatury północnej, pozostawiające za sobą echo niedopowiedzenia i wyobrażeń. Ale było też, dla mnie, łatwe od przewidzenia, chociaż autorka nie raz i nie dwa zasiała ziarno niepewności w moich założeniach i próbowała mnie skusić do zmiany zdania, to jednak wydaje mi się, że mordercą był ktoś inny. Bardzo dobra lektura.
Opis książki:
W prowadzonym przez Armię Zbawienia domu dziecka zostaje brutalnie zamordowana wychowawczyni. W tym samym czasie ucieka stamtąd dwunastoletni Olav. Czy jego ucieczka ma związek z zabójstwem? W trakcie śledztwa komisarz Hanne Wilhelmsen odkrywa wiele mrocznych tajemnic związanych z funkcjonowaniem instytucji. Wśród podejrzanych są zarówno wychowawcy, jak i wychowankowie… Powieść kryminalna o winie i pokucie, zaskakująca do ostatniej strony i poruszająca ważny problem ingerencji państwa w opiekę nad dzieckiem.
Pod hasłem - "Brak"
Moja ocena 4.5/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz