Stworzenie dobrej historii wcale nie jest proste. Zwłaszcza takiej
historii, którą można opisać w trzech tomach. A jednak czasem się udaje. Tak
jak teraz.
Niezwykle wciągająca opowieść. Taka, w której można się zaczytać
do ostatniej strony. I, która się nie znudzi, mimo dość przewidywalnej fabuły.
Ale ma w sobie "to coś". Jakąś ulotną magię, która sprawia, że czytasz i czytasz. I z każdą stroną znajdujesz coś nowego, co sprawia, że zawadiacko przerzucasz kolejną kartkę. By znaleźć księżyc.
Najpierw opowieść dziecka, naiwne spojrzenie i dziecięce
niezrozumienie. Potem opowieść młodzieńca, inne spojrzenie i inne
niezrozumienie. I opowieść dorosłego człowieka patrzącego w głąb i
rozumiejącego więcej niż potrzeba. Bo w końcu się dorasta. W samym sobie.
Historia inicjacyjna. O dojrzewaniu, własnych wyborach i
kruchości. O tym i o tamtym. O tym co ważne. I najważniejsze.
Opis książki:
"Pół króla" - Książę Yarvi poprzysiągł
zemstę zabójcom ojca. Chce odzyskać Czarny Tron. Najpierw jednak jako sprzedany
w niewolę galernik musi stawić czoło okrucieństwu i srogiemu morzu. I to mając
tylko jedną sprawną rękę.
W oczach świata jest słaby. Nie utrzyma tarczy ani nie chwyci za topór, dlatego musi z umysłu uczynić zabójczą broń.
W osobliwej kompanii wyrzutków znajduje wsparcie, na jakie nie mógłby liczyć wśród szlachetnie urodzonych.
Yarvi ma u boku lojalnych przyjaciół, lecz zawiła ścieżka, którą kroczy, może się zakończyć tym, czym się rozpoczęła – niespodziewanym zwrotem, zasadzką i śmiercią króla.
W oczach świata jest słaby. Nie utrzyma tarczy ani nie chwyci za topór, dlatego musi z umysłu uczynić zabójczą broń.
W osobliwej kompanii wyrzutków znajduje wsparcie, na jakie nie mógłby liczyć wśród szlachetnie urodzonych.
Yarvi ma u boku lojalnych przyjaciół, lecz zawiła ścieżka, którą kroczy, może się zakończyć tym, czym się rozpoczęła – niespodziewanym zwrotem, zasadzką i śmiercią króla.
"Pół świata" - Czasami Matka Wojna naznacza
dziewczynę.
Taka właśnie jest Zadra, która rozpaczliwie chce pomścić śmierć ojca. Celem jej życia jest walka.
Niekiedy wojownik sam staje się bronią.
Dziewczyna zostaje uwikłana w intrygi Ojca Yarviego, przebiegłego ministra Gettlandu, który przemierza pół świata, aby pozyskać sojuszników w walce z Najwyższym Królem. I nie cofnie się przed niczym. Towarzyszy im Brand, młody wojownik, który nienawidzi zabijania.
A broń można wykorzystać tylko w jednym celu.
Czy Zadra już do końca życia będzie pionkiem w rękach potężnych graczy, czy zdoła odnaleźć własną ścieżkę?
Taka właśnie jest Zadra, która rozpaczliwie chce pomścić śmierć ojca. Celem jej życia jest walka.
Niekiedy wojownik sam staje się bronią.
Dziewczyna zostaje uwikłana w intrygi Ojca Yarviego, przebiegłego ministra Gettlandu, który przemierza pół świata, aby pozyskać sojuszników w walce z Najwyższym Królem. I nie cofnie się przed niczym. Towarzyszy im Brand, młody wojownik, który nienawidzi zabijania.
A broń można wykorzystać tylko w jednym celu.
Czy Zadra już do końca życia będzie pionkiem w rękach potężnych graczy, czy zdoła odnaleźć własną ścieżkę?
"Pół wojny" - SŁOWA SĄ ORĘŻEM.
Świat, który kochała księżniczka Skara, na jej oczach spłynął krwią i zamienił się w zgliszcza. Zostały jej jedynie słowa. Lecz te celnie dobrane mogą być równie zabójcze jak ostrza. Skara musi przezwyciężyć strach i uczynić z rozumu śmiertelnie niebezpieczną broń, aby odzyskać swoje dziedzictwo.
JEDYNIE POŁOWA WOJNY TOCZY SIĘ NA MIECZE.
Przebiegły Ojciec Yarvi przebył długą drogę, z dawnych wrogów uczynił sojuszników i zdołał utkać niepewny pokój. Tymczasem bezlitosna Babka Wexen zgromadziła największą armię od czasów rozbicia Bóstwa przez elfy, a dowództwo powierzyła Yillingowi Wspaniałemu – rycerzowi, który czci wyłącznie Śmierć.
CZASAMI ZŁO TRZEBA ZWALCZAĆ ZŁEM.
Niektórzy rodzą się po to, by walczyć, inni wolą stać w pełnym blasku. Lecz gdy Matka Wojna rozpościera żelazne skrzydła, na całe Morze Drzazg pada mroczny cień…
Świat, który kochała księżniczka Skara, na jej oczach spłynął krwią i zamienił się w zgliszcza. Zostały jej jedynie słowa. Lecz te celnie dobrane mogą być równie zabójcze jak ostrza. Skara musi przezwyciężyć strach i uczynić z rozumu śmiertelnie niebezpieczną broń, aby odzyskać swoje dziedzictwo.
JEDYNIE POŁOWA WOJNY TOCZY SIĘ NA MIECZE.
Przebiegły Ojciec Yarvi przebył długą drogę, z dawnych wrogów uczynił sojuszników i zdołał utkać niepewny pokój. Tymczasem bezlitosna Babka Wexen zgromadziła największą armię od czasów rozbicia Bóstwa przez elfy, a dowództwo powierzyła Yillingowi Wspaniałemu – rycerzowi, który czci wyłącznie Śmierć.
CZASAMI ZŁO TRZEBA ZWALCZAĆ ZŁEM.
Niektórzy rodzą się po to, by walczyć, inni wolą stać w pełnym blasku. Lecz gdy Matka Wojna rozpościera żelazne skrzydła, na całe Morze Drzazg pada mroczny cień…
Moja ocena 4.5/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz