Zwierząt niech się nie boi, jak ich człowiek nie zaczepia, nie napadną. Więcej ludzi trzeba się bać. Ludzie to wilcy. Pani pamięta- Ludzie to wilcy.(...) kiedy Ty wreszcie przestaniesz się bać i zaczniesz żyć
Bieszczady.
Miejsce wyjątkowe i magiczne. Wrośnięte w moje życie i w moje korzenie. Zakochana
w nich jestem, chociaż nie tak bardzo jak w Mazurach. Są dla mnie miejscem, w którym odzyskuję równowagę i, któremu oddałam połowę
swojej duszy.
Opowieść
osadzona pośród bieszczadzkich dolin i pod stopami gór. Pachnąca mgłą, wilgotną
ściółką i zimnym powietrzem. Szeleszcząca bukowymi liśćmi, kamyczkami stokówek
i rytmem zmęczonych kroków.
Historia
trochę inna, chociaż z ubrana w schematyczną sukienkę. Bo przecież to nic nowego, a jednak ma w sobie coś innego. Może
oderwany guziczek, albo zacięty zamek, albo krzywo przyszytą falbankę. I może dlatego ją zapamiętam na dłużej. Czytało
mi się dobrze. Z nostalgią, wzruszeniem i poczuciem obecności. Tak jak
lubię.
Opis książki:
Czego może chcieć od życia młoda dziewczyna, kiedy jej związek zdaje się
idealny, a kariera zawodowa rozwija się pomyślnie, a Kalina Stalska była
szczęśliwa do czasu, gdy nieoczekiwanie poznała prawdziwe oblicze
mężczyzny, z którym żyła, i dowiedziała się o sprawach, które zmusiły ją
do podjęcia stanowczych kroków.
Klucznik (narracja kobieca)
Pod hasłem - debiut
Czytam opasłe tomiska -485str.
Moja ocena 5/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz