Myślcie pozytywnie. Pozytywne myśli przyciągają dobrych ludzi. I przyciągają szczęście. Złe myśli i słowa tylko pomnażają zło na świecie.
Każdy czasem
chce być pierwszym. Zająć to najważniejsze, najwyższe, najbardziej honorowe
miejsce. Nagradzane. Czasem nie wiadomo co jest nagrodą. A co, jeśli nam się
nie spodoba?
"Pierwsza
na liście" to cudownie ciepła, optymistyczna i miękka książka. Która gra
na strunach duszy niecodzienne melodie. Napisana pięknym, literackim językiem
opowieść, którą czyta się bez oddechu, by nie spłoszyć pewnej magii, która
wylewa się z każdej strony. Przemyślana, wielowątkowa i misternie spleciona
fabuła nie pozwala odłożyć tej książki. Nawet kiedy niebo za oknem szarzeje, a
światło nocnej lampki zostaje przegonione przez blask świtu. Świetnie
wykreowane postacie - zwyczajne, a przy tym zupełnie niesamowite kobiety. Z
którymi chciałoby się zaprzyjaźnić na zawsze. Historia walki z chorobą,
przedstawiona z różnych perspektyw, wywołująca mnóstwo różnych refleksji i
przemyśleń. Pełna emocji, zwłaszcza tych pozytywnych.
"Pierwsza
na liście" to opowieść o kobietach. I ich marzeniach, planach, problemach,
wątpliwościach, obawach, chorobach, nadziei, sile. O wadach i zaletach każdego
z nas. Opowieść o pokonywaniu własnych słabości. I ogromnej wierze w to, że
wszystko się poukłada, że ma swoje miejsce i czas, i że na końcu jest zawsze
dobrze. Bo kiedy nie jest, to znaczy, że to jeszcze nie koniec. I o tym, że
możemy zrobić tak wiele dobrego dla kogoś innego. Mądra i wyczerpująca.
Opis książki:
Historia przyjaźni, która po latach rodzi się na nowo, miłości, która wybucha gwałtownie i niespodziewanie…
Opowieść
o trudnych wyborach, które mogą podarować komuś życie, o przebaczeniu i
zrozumieniu oraz o wielkiej nadziei i sile kobiet. Czy najbliższej
przyjaciółce potrafiłabyś wybaczyć wszystko? Mimo tego, że zabrała
Tobie to, co kochałaś najbardziej? A gdyby jej wybór okazał się błędem?
A gdyby jej dni były policzone? Ina myślała, że przeszłość zostawiła
daleko za sobą. Teraz jej życie przebiegało tak, jak sobie tego
życzyła. Czasem zapraszała do niego mężczyzn, ale tylko na chwilę.
Patrycja w każdej chwili mogła wszystko stracić. Los postawił przed nią
najtrudniejsze z zadań. Jak w ciągu kilku tygodni nauczyć ukochane
córki jak żyć? Karola musiała wziąć sprawy w swoje ręce.
Wyruszyła w podróż aby odnaleźć pierwszą na liście.
Odnalazła. Ale wraz z nią wróciły bolesne wspomnienia.
Mimo
niezagojonych ran, dawnych zdrad i upływającego czasu, przyjaźń
powróciła. Powróciła z wielką mocą, która kruszy góry, sprawia, że
niemożliwe staje się możliwe.
Klucznik (wakacyjna okładka)
Moja ocena 5/6
Czytałam, dobrze wspominam tę książkę.
OdpowiedzUsuń