czwartek, 7 maja 2015

Marie Hermanson - "Rajska dolina"





Wyobraź sobie, że trafiasz do cudownego ośrodka, gdzie możesz robić wszystko na co masz ochotę. Masz swój domek, albo pokój w hotelu, albo mieszkanie w miasteczku. Nikt nie kontroluje tego co robisz, z kim się spotykasz i jak spędzasz czas. Masz być tylko w nocy w swojej sypialni. Tylko wtedy, gdy stuka do Ciebie patrol. A potem... A potem robisz to, czego żywnie zapragniesz. Istna sielanka. Skusisz się na pobyt w tak cudownym miejscu?

"Rajska dolina" mimo dość banalnego tytułu, to bardzo porządna powieść. Taka, którą czyta się w jedno popołudnie, bo jakoś tak bardzo chce się dowiedzieć co będzie dalej. A dalej dzieją się niesamowite rzeczy. Mroczne i przerażające. Ukryte pośród miłych twarzy, zakopane głęboko, pośród innych emocji i zachowań. Pokazywane tylko po zapadnięciu zmierzchu, albo w ciemnym lesie, albo w domku na wzgórzu, albo w podziemiach kliniki "rehabilitacyjnej".

Książka charakteryzuje się spójną, intrygującą i trzymająca w napięciu fabułą. Akcja nie jest zbyt wartka, ale wciąż podtrzymuje zainteresowanie i stopniuje napięcie. Bohaterowie to wyrafinowani gracze, skrywający mroczne sekrety, pielęgnujący swoje tajemnice i trzymający na wodzy własne żądze. Klimat mroczny i ciężki, pełen tajemnic i niedopowiedzeń wylewający się spomiędzy kart książki i oplatający czytelnika. Tak bardzo, że chociaż czytałam książkę żeglując w ciepły dzień, czułam za plecami chłód i z lekką obawą patrzyłam na las na nabrzeżu. Kto wie, może gdzieś tam pośród puszczy też jest taka wypoczynkowa klinika?




Opis książki:
Kiedy Daniel dostał list, pomyślał, że chyba śni. Na kopercie widniało pismo jego brata...
Daniel nigdy wcześniej nie dostał listu od Maxa. Jednak to nie dlatego drżą mu ręce i coś ściska go za gardło. Zawsze tak się czuł przed spotkaniem z Maxem - jakiś nieokreślony niepokój. A w tym liście brat bliźniak prosi Daniela, żeby go odwiedził - w ekskluzywnym sanatorium dla ludzi „wypalonych”.
Położona w malowniczych szwajcarskich Alpach Rajska Dolina przypomina luksusowy hotel, chociaż pacjenci nie mogą jej opuszczać. Ale Daniel jest zachwycony pięknem przyrody i miłą atmosferą panującą w klinice.
Do czasu gdy dowiaduje się, że Max musi wyjechać i chce, żeby Daniel na kilka dni go zastąpił…
Zanim Daniel zdąży się zastanowić, Max znika. A Daniel zaczyna zdawać sobie sprawę, że Rajska Dolina ma swoje tajemnice. Idylliczne miejsce odsłania przerażające oblicze…


Klucznik (coś białego)
 
Moja ocena 4.5/6

8 komentarzy:

  1. Zapisuję tytuł. Lubię takie czytadła:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Od dawna czeka na mnie na czytniku, ale nie mogłam się zdecydować. Najpierw myślałam, że to kryminał, potem okazało się, że chyba nie... A teraz widzę ją u Ciebie :) Oczywiście pierwsze skojarzenie to cudowna "Czarodziejska góra" Manna. Może być nawet niezłe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie to raczej był thriller psychologiczny, tak mi się wydaje. Natomiast "Czarodziejskiej góry" nie czytałam, więc nie umiem powiedzieć, czy "Rajska dolina" może być porównywana do takiego dzieła, chociaż ogólny zarys fabuły zdaje się być podobny ;)

      Usuń
  3. Czuję się zaintrygowana! Jestem ciekawa tego "rajskiego miejsca" i co z tego wszystkiego wyniknie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, bo książka trzyma w napięciu i do samego końca miałam wątpliwości, czy dobrze się domyślam ;)

      Usuń
  4. Fabuła zapowiada taką spokojną powieść, jednak czuję, że odnajdę w niej coś więcej :)

    OdpowiedzUsuń