Wejdź, Anomalio - a może masz lepsze imię dal siebie?
- Ale ja nie jestem smokiem.Przez długą chwilę Carolinus wpatrywał się w Jima.- Jakim sposobem - zażądał wyjaśnień - smok posiadł inteligencję zdolną tak rozwinąć wyobraźnię, że ulega złudzeniu, iż nie jest smokiem? Odpowiedzcie mi, o Wy, Moce!
Za siedmioma
wzgórzami, za siedmioma rzekami, za siedmioma lodowcami, daleko, daleko, daleko
stąd. Jest kraina. Taka, w której żyją smoki. I żyją Jerzy. Jerzy i smoki nie
lubią siebie. Tak bardzo, że urządzają na siebie polowania. A te kończą się
różnymi efektami. A, są jeszcze księżniczki. Uwięzione w wysokiej wieży. I
magia. Taka solidna, prawdziwa, bez brokatu.
Chociaż
pomysł na fabułę wydaje się być oklepany i odgrzewany, to jednak nie do końca
tak jest. Bo pojawia się coś innego, coś nowego co sprawia, że historię czyta
się z mocnym zaangażowaniem i ciekawością, co będzie dalej. Książka napisana
jest prostym i łatwym w odbiorze językiem. Nie męczy, nie nuży, momentami bawi
i wzrusza. Bohaterowie to istna zgraja różnych charakterów, która musi się do
siebie dopasować, żeby razem stworzyć coś wielkiego i wyjątkowego.
Autor bardzo
zręcznie snuje opowieść opartą na popularnej chrześcijańskiej legendzie o smoku
i Jerzym, rozbudowując ją o dodatkowe elementy i zmieniając. W efekcie dostajemy
ciekawą, intrygującą historię, która odbiega od standardowych wyobrażeń o
smokach. Nadal są to istotny przebiegłe i zachłanne, ale pełne uczuć,
kompleksów i nieśmiałości. Wszystko to zostało okraszone solidną dawką dobrego
humoru i zabawnych zdarzeń. Może to brzmi naiwnie i kiczowato na tle obecnych
powieści o magii, czarach i smokach. Ale w swej banalności ta historia niesie
wiele uniwersalnych prawd, o których tak często zapominamy.
"Smok i
Jerzy" to bardzo typowa powieść fantastyczna, zawierająca w sobie wszystko
to co jest potrzebne, aby podzielić się szczyptą magii z czytelnikiem. Są
smoki, czarodziej i gadający wilk, nieprzeciętna księżniczka, motyw drogi,
który pozwala bohaterom poznać i zebrać przyjaciół oraz dojrzeć do podjęcia
pewnych decyzji. To opowieść o odwadze, wierze w siebie, przyjaźni, nauce. I o
tym, że na wszystko jest swoje miejsce i czas oraz o tym, że każdy musi przejść
pewną drogę, by poukładać swoje wnętrze i zrozumieć siebie.
Opis książki:
Zakipiało w nim od dzikiej wściekłości. Przez chwilę zapragnął podnieść się i kogoś rozedrzeć na strzępy. Żeby tylko mógł zatopić pazury w tym jerzym...
Pazury? Jerzym?
O czym myślał? Te bzdury nie miały najmniejszego sensu. Otworzył oczy...
Laboratorium zniknęło. Zamiast pulpitu ujrzał skalne ściany i kamienny strop wznoszący się wysoko nad głową. Pochodnia zamocowana na ścianie rzucała czerwone, migotliwe światło...
Uzębiona paszcza błyskawicznie oddaliła się. Mrugając z niedowierzaniem, Jim przeniósł wzrok na ogromny ogon, najeżony od góry rzędem ostrych, kostnych tarcz. Im bliżej Jima, tym ogon powiększał się... To był jego ogon...
Zakipiało w nim od dzikiej wściekłości. Przez chwilę zapragnął podnieść się i kogoś rozedrzeć na strzępy. Żeby tylko mógł zatopić pazury w tym jerzym...
Pazury? Jerzym?
O czym myślał? Te bzdury nie miały najmniejszego sensu. Otworzył oczy...
Laboratorium zniknęło. Zamiast pulpitu ujrzał skalne ściany i kamienny strop wznoszący się wysoko nad głową. Pochodnia zamocowana na ścianie rzucała czerwone, migotliwe światło...
Uzębiona paszcza błyskawicznie oddaliła się. Mrugając z niedowierzaniem, Jim przeniósł wzrok na ogromny ogon, najeżony od góry rzędem ostrych, kostnych tarcz. Im bliżej Jima, tym ogon powiększał się... To był jego ogon...
Czytam opasłe tomiska - 256 stron (tom 1, cykl smok i jerzy)
Grunt to okładka - wielokrotność
Moja ocena 4/6
Czytałam tę książkę wieeeki temu:) To chyba moja pierwsza książka z fantastyki. Podobała mi się, chociaż nie wiem, jak teraz bym ją odebrała.
OdpowiedzUsuńMoże teraz wydałaby Ci się trochę bardziej naiwna, albo może wzbudziłaby tkliwość? Trzeba spróbować i przeczytać ;)
UsuńNigdy o niej nie słyszałam, ale poszukam :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w szukaniu, mam nadzieję, że znajdziesz ;)
Usuń