środa, 5 listopada 2014

Gordon R. Dickson - "Smok i Jerzy"



Wejdź, Anomalio - a może masz lepsze imię dal siebie?

- Ale ja nie jestem smokiem.
Przez długą chwilę Carolinus wpatrywał się w Jima.
- Jakim sposobem - zażądał wyjaśnień - smok posiadł inteligencję zdolną tak rozwinąć wyobraźnię, że ulega złudzeniu, iż nie jest smokiem? Odpowiedzcie mi, o Wy, Moce!


Za siedmioma wzgórzami, za siedmioma rzekami, za siedmioma lodowcami, daleko, daleko, daleko stąd. Jest kraina. Taka, w której żyją smoki. I żyją Jerzy. Jerzy i smoki nie lubią siebie. Tak bardzo, że urządzają na siebie polowania. A te kończą się różnymi efektami. A, są jeszcze księżniczki. Uwięzione w wysokiej wieży. I magia. Taka solidna, prawdziwa, bez brokatu.

Chociaż pomysł na fabułę wydaje się być oklepany i odgrzewany, to jednak nie do końca tak jest. Bo pojawia się coś innego, coś nowego co sprawia, że historię czyta się z mocnym zaangażowaniem i ciekawością, co będzie dalej. Książka napisana jest prostym i łatwym w odbiorze językiem. Nie męczy, nie nuży, momentami bawi i wzrusza. Bohaterowie to istna zgraja różnych charakterów, która musi się do siebie dopasować, żeby razem stworzyć coś wielkiego i wyjątkowego. 

Autor bardzo zręcznie snuje opowieść opartą na popularnej chrześcijańskiej legendzie o smoku i Jerzym, rozbudowując ją o dodatkowe elementy i zmieniając. W efekcie dostajemy ciekawą, intrygującą historię, która odbiega od standardowych wyobrażeń o smokach. Nadal są to istotny przebiegłe i zachłanne, ale pełne uczuć, kompleksów i nieśmiałości. Wszystko to zostało okraszone solidną dawką dobrego humoru i zabawnych zdarzeń. Może to brzmi naiwnie i kiczowato na tle obecnych powieści o magii, czarach i smokach. Ale w swej banalności ta historia niesie wiele uniwersalnych prawd, o których tak często zapominamy.

"Smok i Jerzy" to bardzo typowa powieść fantastyczna, zawierająca w sobie wszystko to co jest potrzebne, aby podzielić się szczyptą magii z czytelnikiem. Są smoki, czarodziej i gadający wilk, nieprzeciętna księżniczka, motyw drogi, który pozwala bohaterom poznać i zebrać przyjaciół oraz dojrzeć do podjęcia pewnych decyzji. To opowieść o odwadze, wierze w siebie, przyjaźni, nauce. I o tym, że na wszystko jest swoje miejsce i czas oraz o tym, że każdy musi przejść pewną drogę, by poukładać swoje wnętrze i zrozumieć siebie.




Opis książki:
Zakipiało w nim od dzikiej wściekłości. Przez chwilę zapragnął podnieść się i kogoś rozedrzeć na strzępy. Żeby tylko mógł zatopić pazury w tym jerzym...
Pazury? Jerzym?
O czym myślał? Te bzdury nie miały najmniejszego sensu. Otworzył oczy...
Laboratorium zniknęło. Zamiast pulpitu ujrzał skalne ściany i kamienny strop wznoszący się wysoko nad głową. Pochodnia zamocowana na ścianie rzucała czerwone, migotliwe światło...
Uzębiona paszcza błyskawicznie oddaliła się. Mrugając z niedowierzaniem, Jim przeniósł wzrok na ogromny ogon, najeżony od góry rzędem ostrych, kostnych tarcz. Im bliżej Jima, tym ogon powiększał się... To był jego ogon... 

Czytam opasłe tomiska - 256 stron (tom 1, cykl smok i jerzy)
Klucznik (autor nie żyje)
Czytam fantastykę
Grunt to okładka - wielokrotność

 Moja ocena 4/6


4 komentarze:

  1. Czytałam tę książkę wieeeki temu:) To chyba moja pierwsza książka z fantastyki. Podobała mi się, chociaż nie wiem, jak teraz bym ją odebrała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może teraz wydałaby Ci się trochę bardziej naiwna, albo może wzbudziłaby tkliwość? Trzeba spróbować i przeczytać ;)

      Usuń
  2. Nigdy o niej nie słyszałam, ale poszukam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powodzenia w szukaniu, mam nadzieję, że znajdziesz ;)

      Usuń