piątek, 5 września 2014

Jodi Picoult - "To, co zostało"



Człowiekowi, który może mieć wszystko, większość rzeczy nie potrafi dać radości.
Jodi Picoult to autorka, po której książki sięgam w ciemno. Mimo, że wiele z nich uważam za przeciętne, to nie mogę się powstrzymać i wybieram kolejny tytuł. Z drobną niepewnością czy tym razem moje ulubione książki tej autorki zostaną zdetronizowane czy może jednak pozostaną tymi najulubieńszymi. Niestety "To, co zostało" z głośnym hukiem strąciła pozostałe lektury. Jest najbardziej dojrzała, doskonała powieść tej autorki.

"To, co zostało" to książka, która uderza prosto w duszę. Boleśnie. Swą kanciastą fakturą ociera się o delikatną strukturę emocji, bez przebaczenia kaleczy i wyrywa kawałki serca, by sięgnąć głębiej. Do pierwotnych instynktów, do mrocznych tajemnic, skrywanych na dnie myśli, uczuć i reakcji. Szorstkością nie daje ukojenia, lecz potęguje bolesne emocje. Smakując jak gorzkie niebo. Wstrząsa dogłębnie. Epatuje bólem. Obnaża zbrodnie. Żąda przebaczenia. Prosząc o zrozumienie. I wyrozumiałość.

Nie da się opisać tych fal uczuć przelewających się przez serce w trakcie czytania. Nie da się zamknąć w kanciastych kształtach słów emocji. Nie da się zatrzymać galopujących myśli za pomocą nieforemnych zdań. Opisać faktury i struktury głęboko wydeptanych, niechcianych śladów pozostawionych w duszy. Przez tę książkę.

"To, co zostało" to bardzo trudna, emocjonalna lektura, której czytanie jest bardzo męczące. Męczące dla wrażliwych serc i nadwrażliwych dusz.



Opis książki:
Czy można wybaczyć niewybaczalne? Najbardziej poruszająca powieść Jodi Picoult!

Ludzie doznają różnych strat, wielkich i małych. Można stracić kolejkę, cnotę, pracę. Głowę, serce albo rozum. Można stracić dom na rzecz banku, patrzeć, jak dziecko wyjeżdża na stałe na drugi kontynent, a mąż popada w demencję. Strata to nie tylko śmierć, a żal ma wiele postaci.

Osamotniona Sage Singer, zrozpaczona po śmierci matki, zaprzyjaźnia się ze starszym panem, ulubieńcem lokalnej społeczności, emerytowanym nauczycielem. Pewnego dnia Josef prosi ją o nietypową przysługę: chciałby, aby pomogła mu umrzeć. Wyznaje, że nie jest tym, za kogo przez wiele lat się podawał. Mężczyzna skrywa straszną tajemnicę z przeszłości, sięgającą czasów II wojny światowej i masowych mordów na ludności żydowskiej. Czy Sage zgodzi się mu pomóc? Czym będzie wówczas jej czyn: aktem miłosierdzia wobec drugiego człowieka czy wymierzeniem sprawiedliwości bezwzględnemu naziście? Czy ma do tego prawo? 

 Klucznik (okładkowe love, seria - kobiety to czytają)
Czytam opasłe tomiska - 560 strony

 Moja ocena 6/6

6 komentarzy:

  1. Czytałam niedawno. Książka wywołała u mnie wiele emocji, pytań, skłoniła do refleksji

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To bardzo emocjonalna książka. I trudna mimo wszystko.

      Usuń
  2. Naprawdę aż tak dobra ? To super bo właśnie wypożyczyłam z biblioteki ! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie wiem skąd się to bierze, ale Picoult nie potrafi stworzyć marnej powieści. ile razy czytałam, tyle razy piałam z zachwytu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, chociaż nie wszystkie jej książki wywoływały we mnie zachwyt, to jednak nie mogę powiedzieć, żeby któraś była marna. Uwielbiam tę autorkę ;)

      Usuń