poniedziałek, 4 sierpnia 2014

James Patrick Hogan - "Najazd z przeszłości"



Intrygujący opis na okładce i ciekawie brzmiący tytuł, cóż jeszcze potrzeba by sięgnąć po tę lekturę? Może trochę wolnego czasu i kubek gorącej herbaty. Nic więcej, bo książka sama nas porwie w swój niecodzienny świat.

"Najazd z przeszłości" to bardzo dobra lektura, którą czyta się z nieustającym zainteresowaniem. Mistrzowska narracja i fabuła gwarantują mnóstwo emocji. Świat na statku Mayflower II oraz planecie Chiron został wykreowany z ogromną dbałością o szczegóły, wszystko ma swoje miejsce, wszystko jest istotne i ma odzwierciedlenie w funkcjonowaniu rzeczywistości. Bohaterowie to ludzie o przeróżnych charakterach, poglądach politycznych, poczuciu własnej wartości i ideałach. Pozostawieni sami sobie w nowej sytuacji coraz głębiej poznają swoje własne ja, szukając właściwych zachowań. Doskonały warsztat pisarki to przede wszystkim odpowiednio wyważona akcja. Nie za szybka, nie za wolna, ale wciąż i wciąż intrygująca.

"Najazd z przeszłości" to książka, której ideą jest pokój, łączący różne rasy, różne kolory skóry. Pokój i tolerancja dla różnych poglądów oraz różnych umiejętności. Świat na Chironie jest idealistyczny, każdy ma swoje miejsce, swoje zadanie, każdy jest kimś istotnym, każdy jest równy. Zderzenie z mentalnością Chirończyków pozbawia resztek iluzji o zdrowym społeczeństwie ziemskim. Jednocześnie taki świat jest ucieleśnieniem marzeń idealistów, którzy głoszą równość. Z drugiej strony książka piętnuje i w bezlitosny sposób rozprawia się z wszelką polityką, wojskiem, władzą, nadętymi przywódcami i ludźmi roszczącymi sobie prawa do rządzenia wszystkimi i wszystkim, tylko dlatego, że tak chcą. Wszelkie schematyczne zachowania i roszczeniowe postawy są mocno uwypuklone, a następnie obdarte ze swoich wzniosłych ideałów i sprawdzone do prostych, ludzkich instynktów. Posługując się chirońską cywilizacją autor z brutalną szczerością i zaskakującą otwartością pokazuje jak pokrętny, skomplikowany i słaby w swych podwalinach jest współczesny świat, jak bardzo zmurszały i zarobaczony jest trzon, tych którzy doszli do najwyższej władzy.

Ta książka, to historia, która zmusza do myślenia, do refleksji. Rozmowy między Ziemianami a Chirończykami zmuszają do do zadawania pytań i poszukiwania odpowiedzi, do szukania szczerości i nie odrzucania prawdy, tylko dlatego, że nam się nie podoba lub nie została nam wpojona. I mimo swoich lat temat jest wciąż aktualny. Może dlatego, że chociaż jesteśmy tacy nowocześni i tacy mądrzy, to wciąż się nie zmieniamy i potrzebujemy cyników, którzy nami manipulują? "Najazd z przeszłości" zmusza do samodzielnego myślenia i poszukiwań własnej drogi.


Opis książki:
Niedaleka przyszłość. Związek Radziecki rozpadł się na państwa narodowościowe, a ludzkości grozi nowa, wyniszczająca wojna z uzyciem broni totalnej zagłady. Czy da się uratować Człowieka? Na podobną do Ziemi planetę Chiron, nazwaną imieniem mądrego centaura, wychowawcy greckich bohaterów, wylatuje statek międzygwiezdny, niosąc tysiące zarodków ludzi wszelkich ras i narodowości. Tam, pod opieką inteligentnych robotów, dojrzeją i stworzą nowe, nie znające podziałów społeczeństwo. Mija kolejne stulecie. Po ciężkiej, lecz nie rozstrzygniętej wojnie między Wschodem a Zachodem, zubożałymi Stanami Zjednoczonymi rządzi żelazną ręką hunta wojskowa wraz z potentatami przemysłowymi. Na Chirona wyrusza zbrojna ekspedycja, by podporządkować tę kolonię Ameryce. Jaki będzie wynik starcia między pełnym obfitości dóbr chirońskim społeczeństwem ludzi wolnych, gdzie każdy robi to, co uznaje za słuszne, gdzie nie ma rządu, sądów ani policji, gdzie jedyną "monetą" w obiegu jest ludzki szacunek - i uzbrojonymi po zęby najeźdźcami z przeszłości? Najazd z przeszłości ukazał się po raz pierwszy w 1982 roku i miał liczne wydania. W Polsce był drukowany w odcinkach w miesięczniku Fantastyka w 1985 roku. Obecne wydanie publikowane jest w przekładzie gruntownie przerobionym i poprawionym. 

Klucznik (nieopasłe tomisko, tytuł z trzech słów)
Pod hasłem - "kropka"   
 
Moja ocena 5/6


2 komentarze:

  1. Tak ciekawie ją opisałaś, że od razu chce się sięgnąć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) A lekturę zdecydowanie polecam, ale dostępna chyba tylko w bibliotekach.

      Usuń