piątek, 19 sierpnia 2016

Magdalena Witkiewicz - Cześć, co słychać?


Niekiedy podejmujemy decyzję. Taką z motylami w brzuchu i drżeniem serducha. Wydaje nam się idealna, najlepsza z możliwych. Potem okazuje się, że wcale tak nie było. Że to był błąd, niedopatrzenie, naiwna pogoń za czymś uparcie nieuchwytnym. I nie da się wrócić do tego co było. Bo to już nie istnieje.

Historia, która mogła się przydarzyć każdemu, kto tęskni za czymś nienazwanym. Za emocjami, które usnęły; za radosnym oczekiwaniem, które zmieniło się w zwyczajność; za porywem serca, które dawno się zgubiło. Bo tęsknota za to co było i pozostało w pamięci, czasem jest silniejsza niż cokolwiek innego. Dlatego czasem chciałoby się ją utulić i znów dopasować puzzle dawnych wzruszeń.

Refleksyjna i wzruszająca. Przestroga lub zachęta. Jednak samemu trzeba namalować swój obraz życia, perfekcyjną harmonię i fakturę, warstwę uczuć i postrzegania. Tylko jak być malarzem idealnym? Mądra.




Opis książki:
Nowa powieść bestsellerowej autorki! 
Dziś wiem i widzę już nieco więcej. Nauczyłam się patrzeć, ale umiem też przymykać oczy. Ze strachu, że popełnię błąd.
Jestem taka jak inne, to wiem na pewno. Matki, żony i kochanki. Kobiety w połowie życia. Mądrzejsze niż 20 lat temu, ale za to z bagażem doświadczeń.
Pełne głęboko skrywanych tajemnic, o które nikt nas nie podejrzewa.

Czasem tęsknię za czymś, czego nie potrafię nazwać, uśmiecham się do ludzi, chociaż w sercu mam bałagan. Może coś tracę, zyskując spokój.
Bardzo dbam, by nie padły słowa, których nie można wymazać.
Nigdy jednak nie przyszło mi do głowy, jak niebezpieczne może być: „Cześć, co słychać”…

Moja ocena 4.5/6

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz