sobota, 20 sierpnia 2016

Krystyna Januszewska - Dziedzictwo

Znaleźć ciągłość swojego bytu, wewnętrzny rytm minionych żyć i zacząć istnieć konkretnie. W kształcie swojej osoby, uformowanej z westchnień przeszłych zdarzeń i ludzi. Zakorzenionej w teraźniejszości. By istnieć. Konkretnie.

Historia spleciona z fragmentów wspomnień. Mozaika życia i makatka czasów minionych. Opowieść o tym, o czym niewielu pamięta. O tym, czego już nie ma, a warto ocalić od zapomnienia. Pochwała zwyczajnej, prostej codzienności i własnych korzeni. Szacunek do tych, którzy byli przed nami. 

Przemijanie przeplecione z irytującą formą teraźniejszości. Bo kreacja czasów współczesnych była denerwująca, sztywna i jakże niedopasowana do miękkości przeszłości. Mogłoby być idealnie. Jest dobrze.



Opis książki:
Powieść, w której ścierają się namiętności, przeplatają narodziny i śmierć, łzy radości i smutku, której bohaterowie dokonują trudnych wyborów i ponoszą ich konsekwencje. 
Czterdzieści rodzin opuściło domy i udało się w podróż w poszukiwaniu ziemi obiecanej. Ludzie ci zostawili wszystko i odeszli. Mieli dość długich lat niewoli. Ileż jeszcze mogli wycierpieć? Chcieli zaznać spokoju, życia w poczuciu godności i bezpieczeństwa, codzienności, która będzie przewidywalna.
Rodzinna saga oparta na wspomnieniach świadków wydarzeń, monumentalna opowieść o ludziach odważnych i zdesperowanych, o Polakach, dla których praca była jedynym środkiem do realizacji marzeń. O tym, że człowiek prosty i niewykształcony może z poczuciem własnej wartości zabiegać o szczęście.

Moja ocena 4/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz