piątek, 9 października 2015

Diane Chamberlain - Zatoka o północy


Pewnie nie da się zmienić rdzenia swojej osobowości, tego, kim się jest w najgłębszej głębi duszy, ale zdecydowanie można zmienić swoje nastawienie do świata


Lubię dobre historie obyczajowe. Zwyczajne i wzruszające opowieści. Gdzie nie ma dramatyzowania ani melodramatów. Ale jest życie. Takie proste i takie skomplikowane.

"Zatoka o północy" dobrze skrojona powieść, w której można się zaczytywać. Długa i całkiem prawdziwa. Spleciona z realnych wątków, rewelacyjnie skrojonych postaci i słodko-gorzkich relacji międzyludzkich. Ze stopniowo budowanym napięciem i dobrze dopasowanym zakończeniem.

Opowieść o tym, że każdy ma swój punkt widzenia, który jest tak samo dobry jak kogoś innego. Momentami ciepła, czasem ciężka i przytłaczająca.  Wieloperspektywistyczna.




Opis książki:
Wszystkie dzieci popełniają błędy – czasami tragiczne w skutkach…

Należący do rodziny letni dom na wybrzeżu New Jersey był dla Julie Bauer miejscem wakacyjnej sielanki… dopóki nie została zamordowana jej siedemnastoletnia siostra. Przez ponad czterdzieści lat, jakie minęły od śmierci Izzy, Julie nie zdołała uporać się z poczuciem winy, które rzuciło cień na całe jej życie, poważnie komplikując stosunki z matką i nastoletnią córką.
Niespodziewanie znaleziony list ujawnia, że do więzienia za morderstwo trafiła niewłaściwa osoba. Powraca pytanie, co naprawdę zaszło tamtej strasznej sierpniowej nocy w 1962 roku. Przy okazji wznowionego śledztwa wychodzą na jaw kolejne tajemnice; i choć ich wyjaśnienie wymaga bolesnego zmierzenia się z przeszłością, dzięki odkryciu prawdy Julie i najbliższe jej osoby mogą wreszcie zaznać spokoju. 

Pod hasłem - czas
Moja ocena 4.5/6


8 komentarzy:

  1. Muszę w końcu poznać tę autorkę, bo ciągle natykam się na jej książki, a jeszcze za żadną się nie zabrałam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię jej książki, mają w sobie coś wciągającego :)

      Usuń
  2. To jedyna książka Chamberlain, jaką czytałam. Z zainteresowaniem, ale bez chęci na więcej. Nie sięgnęłabym po ten tytuł, gdyby nie spotkanie klubu książki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A we mnie każda jej książka wzbudza chęć na więcej. Lubię jej prozę :)

      Usuń
  3. Czytałam jedną książkę autorki i ogromnie miło wspominam. Tę sobie zapisuję na przyszłość :)
    Moje-ukochane-czytadelka

    OdpowiedzUsuń
  4. Niezłe tomiszcze, może w grudniu będę mieć więcej czasu to chętnie sięgnę po tę książkę, bo od dawna mnie interesuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, bo mimo znacznych gabarytów czyta się ją szybko i przyjemnie :)

      Usuń